Jak cię widzą, tak cię piszą. Nie każdy jednak punkt widzenia jest równoprawny, bo niektórzy widzą jasno i wyraźnie rzeczy takimi, jakimi są, a dla innych obraz łatwo traci kontury i się rozmywa, toteż aby cokolwiek zobaczyć muszą włożyć na nos okulary, a i to czasami nie pomaga...
Dobrze, że na temat Prus zachowało się wcale niemało tekstów z przeszłości (czyli współczesnych opisywanym tematom lub im czasowo bliskich), bo inaczej fakty pozostałyby dla ludzi dzisiaj niedostępne, i byliby skazani na obraz wykoślawiony nacjonalistyczną wadą wzroku, na którą spory kawał świata zachorował od XIX w. i choruje do dziś, a pomysł założenia okularów odbiera jako dyshonor.
Jeśli chcemy wyrobić sobie jakieś pojęcie o Prusach sprzed rozpowszechnienia się historiografii narodowej, musimy się ośmielić na poznawczą uczciwość i swoją szkolną wiedzę na temat historii oraz kultury uzupełniać o źródła, a przy tym obserwować, w jakich sprawach są one zgodne ze sobą nawzajem, a w jakich "dziwnie" nie pasują do pop-historycznych narracji. Pisywali na temat Prus zarówno Prusacy, Polacy Koroniarze, Niemcy z Rzeszy, jak i obcokrajowcy patrzący z boku. Do tych ostatnich należy tekst, który tutaj przytoczymy.
Autor prezentowanych cytatów, Bernard O’Connor, był irlandzkim katolikiem, który przeszedł na anglikanizm, osobistym lekarzem króla Jana III Sobieskiego. Dał się poznać także jako zapalony przyrodnik i wnikliwy historyk. Przebywał w Polsce przez kilka miesięcy, ale dzięki intuicji i zmysłowi obserwacji, uzupełnianymi o wiedzę czerpaną ze źródeł zdołał ją opisać tak, jak chyba żaden inny gość z Wysp Brytyjskich aż do Normana Daviesa. Przy pisaniu pomagał mu jego przyjaciel John Savage (po pierwszym rozdziale drugiego tomu to on staje się głównym autorem książki).
Dzięki talentom, wysiłkowi i wnikliwości O’Connora powstała jedna z najlepszych relacji o Rzeczypospolitej, jakie wyszły spod piór cudzoziemców w siedemnastym wieku. Autor ten wykazał się, jak na ówczesne standardy, doskonałym opanowaniem warsztatu badawczego. Jego książka w dużym stopniu oparta jest o dzieła innych, ale tam, gdzie było to możliwe, rozmawiał z uczestnikami wydarzeń. Jednak, co najważniejsze, praca O’Connora ma obiektywny charakter. Jej celem było zaspokojenie własnej ciekawości i wypełnienie luki polegającej na całkowitej niewiedzy o Rzeczypospolitej w Anglii. To pierwsze takie opracowanie w języku angielskim, które byłoby czymś więcej niż zapisem podróży.
Do tematu Prus O’Connor podszedł bez pragnienia udowodnienia jakiejkolwiek tezy, jak to zwykła robić od XIX wieku polska (i niemiecka równolegle) polityka historyczna, po prostu opisał ówczesne fakty - dotyczące wieloetnicznego podwójnego kraju, którym były Prusy. Nie ustrzegł się błędów, ale nie popełnia ich tylko ten, kto nie robi nic. Rzeczpospolita (w tym opisane przez niego Prusy tak Królewskie, jak i Książęce) była dla niego rodzajem terra incognita, którą odkryć można tylko samodzielnie i tylko po przybyciu do jej brzegów. W kwestii odróżniania się kultury politycznej Prus od reszty Rzeczypospolitej zauważa to, co dzisiaj chętnie przemilczają nawet niektórzy historycy (że już nie wspominając o przeciętych dzisiejszych mieszkańcach, zadomowionych fizycznie, ale nie mentalnie na tych ziemiach).
Zapraszamy do lektury:
„Trzecią prowincją Polski są Prusy, które tylko częściowo podlegają jurysdykcji Korony Polskiej, ponieważ zachowują własne prawa, zwyczaje i sądy. Jest to bardzo rozległy kraj z wieloma spławnymi rzekami, a nad Bałtykiem pełen wygodnych portów i przystani.
Granice
Rozciąga się na około 60 mil polskich wzdłuż i prawie 50 mil wszerz, granicząc od zachodu z Pomorzem, od południa z Kujawami i Mazowszem, od wschodu z Litwą i Żmudzią, a od północy z Morzem Bałtyckim.
Produkty
Prowincja ta, jakkolwiek nie ma w niej wielu kopalin, obfituje w bydło i dziczyznę wszelkiego rodzaju, ryby i owoce, ma ponadto bardzo umiarkowany klimat.
Towary, które pochodzą z Polski, Rusi i Litwy, wysyła w wielkich ilościach, podobnie też sprowadza wszelkie towary z Europy i Indii, głównie na drodze wymiany.
Dzięki temu jej mieszkańcy są bogatsi niż w jakiejkolwiek innej prowincji Polski.
W Prusach wyrabia się szkło z popiołu drzewnego czy też z największych otoczaków. Gotują je przez 12 godzin, zanim zamieni się w szkło. Jeśli chcą uzyskać szkło bardziej czyste niż zwykłe, mieszają pewien rodzaj ziemi z popiołem o barwie i konsystencji smoły, co nadaje szkłu różne barwy, zależnie od ilości zmieszanej ziemi. Można dodać, że jeśli do szkła doda się soli, wówczas znacznie łatwiej je dmuchać.
Rzeki prowincji
Główne rzeki tej prowincji to: Weissel, czyli Wisła, Niemen, Nogat, Elbląg, Wierzyca, Pasłęka, Ełk, Pregoła, Osa, Drwęca, Łyna i Liwa.
Jeziora prowincji
W prowincji tej jest także wiele jezior pełnych ryb; największe z nich to:
1. Zalew Wiślany, długi na prawie 15 mil i szeroki na około 2 mile, oddzielony od morza tylko Mierzeją Wiślaną, czyli raczej niewielkim kawałkiem lądu. Dowiedziałem się, że jest on połączone z morzem w miejscu, gdzie mieszkańcy zbierają bursztyn w małe stożkowate sieci, szerokie u góry i wąskie na dole. Sieć przywiązują do długiego drąga, który osadzają w morzu podczas przypływu,
i w ten sposób zbierają kawałki, które czasami są duże jak pięść. Uważa się, że bursztyn powstaje z rosnących nad jeziorem jodeł, które zrzucają wielkie ilości żywicy, czyli terpentyny, do Morza Bałtyckiego. Żywica po zetknięciu z falami krzepnie w bursztyn, w którym można znaleźć muchy i inne owady. Uzyskałem jednak lepszą wiadomość, że bursztyn to płynny minerał, który wpływa do morza. Początkowo jest miękki, ale na powietrzu szybko twardnieje. Można go zbierać wzdłuż całego wybrzeża tej prowincji.
2. Kurońskie, kolejne jezioro, nieco większe od poprzedniego, położone w Prusach Książęcych.
Prusy ogólnie dzielą się na Królewskie i Książęce.
Początkowo prowincja ta podlegała władzy nieznanych suwerennych książąt, a po długotrwałej wojnie w XIII wieku w posiadanie wziął ją zakon krzyżacki.
W roku 1454 zachodnia część została zdobyta przez Polaków, a w roku 1520 Albert, margrabia brandenburski, trzydziesty czwarty i ostatni zarazem mistrz zakonu, po zrzuceniu polskiego jarzma, uzyskał wschodnią część, która została księstwem (1) , i odtąd prowincja jest podzielona w taki sposób, jak przedstawiono powyżej.
Albert przyjął luteranizm, nakłonił większość rycerzy do małżeństwa i wprowadził religię reformowaną do kraju, w którym od dawna nie było już pierwotnych mieszkańców. Obecnie Prusacy są ludem mieszanym, wywodzącym się z kilku grup Szwedów oraz Polaków, Niemców i innych sąsiednich ludów.
Prusy Królewskie
Prusy Królewskie są podzielone na cztery województwa: pomorskie, chełmińskie, malborskie i warmińskie.(2)
Pierwsze województwo
Pierwsze województwo, pomorskie, ponieważ nie znajduje się pod władzą Polaków, nie wymaga opisu.
Drugie województwo
Drugim województwem Prus Królewskich jest województwo chełmińskie (należy do niego również położona na południe ziemia michałowska), w którym znajdują się następujące miasta: Chełmno – biskupstwo i stolica, Toruń, Grudziądz, Chełmża, Brodnica, Radzyń, Golub, Rogoźno, Bratian, Lubawa i Pokrzywno.
Miasta województwa chełmińskiego
Najważniejsze spośród nich jest Chełmno, starodawne i sławne miasto wzniesione na wzgórzu, u którego stóp płynie Wisła. Około 4 mil niemieckich na południe od niego leży Toruń, 15 mil na północ – Gdańsk. Chełmno zostało zbudowane w roku 1223 przez zakon krzyżacki, który również ufortyfikował je przeciwko najazdom pogańskich Prusów. Prawa i władze miejskie nadał mu Herman von Salza, mistrz zakonu (3). Miasto bardzo ucierpiało podczas najazdu szwedzkiego i obecnie liczy tak niewielu mieszkańców, że stolica biskupstwa podlegającego arcybiskupowi gnieźnieńskiemu została jakiś czas temu przeniesiona do sąsiedniej Chełmży (4). W Chełmnie są bardzo piękne kościoły, pełne cennych ozdób i kosztownych darów.
Toruń
Toruń, położony nad Wisłą, która dzieli go na dwie części. Leży 4 mile na południe od Chełmna, 13 od Malborka, 22 od Gdańska, 15 mil od Łęczycy i 29 od Warszawy. Niegdyś był cesarskim i wolnym miastem, ale później został wyłączony spod jurysdykcji cesarstwa i nadal cieszy się wieloma przywilejami.
Wydaje się, że jego nazwa pochodzi od niemieckiego wyrazu Th or, oznaczającego bramę, ponieważ miasto zostało zbudowane przez zakon krzyżacki jako brama do Prus dla ich oddziałów.
Herb
Bierze się stąd herb miasta, zamek i na wpół otwarta brama. Miasto znajduje się na innym miejscu niż stare, położone niegdyś milę na zachód, gdzie ciągle można zobaczyć ruiny zamku i inne zabytki. Obecnie Toruń jest najpiękniej i najlepiej zbudowanym miastem w Prusach Królewskich, z szerszymi ulicami i bardziej okazałymi domami niż w Gdańsku. W roku 1609 został znacznie upiększony przez jednego z burmistrzów, Henryka Strobanda, który zbudował tu mały Toruń
w czasach„potopu” szwedzkiego uniwersytet i zapewnił mu znaczny dochód (5) . Założył także szpital i bibliotekę publiczną, w której przechowują dwa listy Cycerona spisane na tabliczkach woskowych, oraz ratusz pośrodku rynku. Mieszkańcy wystąpili przeciwko rycerzom zakonu krzyżackiego w roku 1454 i oddali się pod opiekę Polski.
Rodzinne miasto Kopernika
W mieście tym urodził się słynny astronom Mikołaj Kopernik, a król Jan Olbracht umarł w nim w roku 1501. Szwedzi zdobyli je w roku 1655, Polacy odzyskali w roku 1658. Szwedzi ponownie je zajęli, a Polacy z zaskoczenia odbili w roku 1669 (6) .
Grudziądz
Grudziądz, znany wyłącznie dzięki zamkowi i potężnemu murowi.
Chełmża
Chełmża, stolica biskupstwa chełmińskiego, przeniesionego z Chełmna. Chełmża leży 9 mil na północ od Torunia, 19 mil od Grudziądza i 12 od Chełmna na południowy wschód.
Ziemia michałowska
Ziemia michałowska to przesmyk między rzekami Branicą i Drwęcą. Toczyły się o nią krwawe wojny między zakonem krzyżackim a Polakami. Główne miasto
to Michałowo. Ani ono, ani inne miasta tej ziemi nie zasługują na opis.
Trzecie województwo
Trzecim województwem Prus Królewskich jest malborskie, w którym znajdują się następujące miasta: Malbork – stolica, Elbląg, Sztum, Mewa, Gniew, Nowe, Starogród i Orneta (7) .
Miasta województwa malborskiego
Najważniejszym miastem spośród nich jest Malbork, położony nad Nogatem, odnogą Wisły, około 6 mil od Gdańska. Malborka bronią potężne mury i wysokie wieże oraz wielki zamek, w którym podczas wojen trzymani są ważniejsi więźniowie. Miasto czerpie niemały dochód z pobliskiej wyspy Żuławy, która jest bardzo żyzna. Wyspa te dzieli się na dwie części: większą, która leży obok Malborka, i mniejszą, w pobliżu Gdańska – do jego mieszkańców obecnie należy
Elbląg
Elbląg, dobrze ufortyfikowane handlowe miasto, w którym, jak mówią, Anglicy mieli niegdyś konsula. Albert, pierwszy książę Prus, założył w roku 1542 akademię, nie mającą jednak większego znaczenia (8) .
Opisu innych miast nie znalazłem.
Czwarte województwo
Czwartym województwem Prus Królewskich jest biskupstwo warmińskie, którego szlachta jest wyłączona spod jurysdykcji królewskiej, podlegając we wszystkim prawom i zwyczajom Prus oraz biskupowi, który jest świeckim księciem.
Są tam następujące miasta: Lidzbark – stolica, Frombork, Braniewo, Dobre Miasto, Olsztyn, Reszel, Orneta, Pieniężno, Barczewo, Jeziorany itd.
Miasta województwa
Spośród nich najważniejsze miasto to Lidzbark
Lidzbark, słynny dzięki rezydencji biskupa i broniony silnym murem oraz innymi stosownymi fortyfikacjami.
Frombork
Frombork, wsławiony katedrą biskupstwa warmińskiego, w której słynny astronom Kopernik był kanonikiem.
Braniewo
Braniewo, położone nad rzeką Pasłęką, tak ludne i zasłużenie podziwiane, że jest zaliczane do najważniejszych miast Prus. Jest tam kolegium jezuickie założone przez kardynała Hozjusza (9) .
Jest jeszcze kilka innych miast, których opisu nie znalazłem i dlatego je pomijam.
Prusy Książęce
W Prusach Książęcych, które należą teraz w całości do elektora brandenburskiego, są następujące miasta: Królewiec – stolica, Piława, Kłajpeda, Welawa, Tylża, Kwidzyn itd.; łącznie 60.
Królewiec
Stolica, czyli Królewiec, miasto handlowe, jest podzielone na trzy części, a broni go bardzo silny zamek. Leży na 43. stopniu długości i 54. stopniu szerokości.
Jest tam mała akademia założona w roku 1544 przez Alberta, wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego i pierwszego księcia tego kraju. Większość mieszkańców miasta i całej okolicy to luteranie. Z tego powodu, kiedy Zygmunt III przyjmował hołd księcia w roku 1621 (10) , ustanowił prawo, na mocy którego tamtejsi katolicy uzyskali wolność wyznawania swojej religii.
Senatorowie Prus
Senatorami Prus są: biskup warmiński – najważniejszy z nich, biskup, wojewoda i kasztelan chełmińscy, wojewodowie malborski i pomorski, kasztelanowie elbląski i gdański.
Są także inni urzędnicy, którzy wchodzą w skład senatu, czyli Wielkiej Rady Pruskiej – złożonej ze szlachty tej prowincji – chyba że są kierowani do sejmu Królestwa. Są to podkomorzowie: chełmiński, malborski, pomorski, toruński, elbląski i gdański. Wśród urzędników w Prusach są także: podskarbi, starostowie zamkowi, miecznicy i sędziowie, ale nie wchodzą oni w skład Rady.
Wojewodowie pruscy mają znacznie bardziej rozległą władzę niż wojewodowie w innych prowincjach Polski.
Herb
Herb Prus to czarny orzeł z obnażonym mieczem trzymanym w srebrnej ręce, obydwa w złotym polu.
[…]
List „Do czcigodnego Karola, lorda Townsend”
O obszarze i produktach Polski, oraz głównych miastach i prowincjach Królestwa
Prusy Książęce znajdują się w całości w rękach elektora Brandenburgii, który włada tam jako niezależny suweren. Pomorze podzielili między sobą Szwedzi i Niemcy, a Gdańsk funkcjonuje jako mała republika lub miasto handlowe i pozostające wciąż pod opieką Polski.
[...]
List „Do jego miłości Tomasza Lorda arcybiskupa Canterbury”
O formie rządu w Polsce, władzy, dworze i dochodach króla
Kiedy król polski przyjeżdża do któregoś z miast, jego mieszkańcy muszą natychmiast wręczyć mu klucze do miasta, a król może wysłać swoją straż, aby obsadziła bramy miejskie. Tylko mieszkańcy Gdańska mają przywilej zachowania kluczy do miasta i wpuszczenia kilku zaledwie żołnierzy towarzyszących królowi. Nie ma wątpliwości, że Gdańsk posiada więcej immunitetów i przywilejów niż jakiekolwiek inne miasto w Polsce. Można traktować go raczej jako małą republikę pod opieką Królestwa niż podległe mu miasto. Więcej, pod pewnym względem Gdańsk posiada oznaki suwerennego państwa, ponieważ może skazać na śmierć bez prawa apelacji nawet szlachcica polskiego, jeśli popełni on przestępstwo na terytorium podległym jurysdykcji miejskiej.
[...]
List „Do Jego Ekscelencji Pana De Cleverskerka, Ambasadora Stanów Holenderskich w służbie jego Wysokości Williama III.”
O handlu, monecie i bogactwach w Polsce wraz z opisem słynnego miasta Gdańska, jego zwyczajów, przywilejów, siły i przychodów
Dawny handel pruski
Zanim przedłożę Waszej Ekscelencji opis słynnego miasta Gdańska, muszę poświęcić kilka słów dawnemu handlowi pruskiemu, to znaczy temu, który istniał, zanim Prusowie zaczęli używać pieniędzy. Otóż Krzyżacy, którzy przybyli w XIII wieku do Prus z Niemiec, przywieźli z sobą monetę własnego kraju, ponieważ w owym czasie Prusowie wymieniali ze swymi sąsiadami jedynie towary. Ich handel opierał się wówczas głównie na elektrum, czyli bursztynie, o którego naturze nieżyjący już autor niemiecki Hartman 351 pisał, że skoro nie można go przetopić ani nie jest on kowalny, niemożliwe, by był metalem, i skoro jest nazbyt stały, by uchodzić za rodzaj siarki czy bitumen, trzeba bezwzględnie zaliczyć go do kamieni szlachetnych. Bursztyn może mieć różną barwę i chociaż Hartman przypuszcza, że zawsze występuje w postaci stałej, to bez wątpienia czasami jest płynny niczym olej. Ten o czarnym kolorze to nasz tzw. jett.
Opis miasta Gdańska
Gdzie leży Gdańsk?
By przejść do opisu Gdańska (po łacinie Dantiscum lub Gedanum), Wasza Ekscelencja musi najpierw wiedzieć, że jest to stolica, a zarazem największe miasto Prus Królewskich. Leży na 41. stopniu i 30 minutach długości oraz 54. stopniu i 20 minutach szerokości geograficznej. Usytuowane jest na jednej z trzech żuław (które wchodzą w skład Prus Królewskich), zwanej przez Niemców der Dantzicher Werder. Dwie pozostałe to der Marienbursche Werder i der Elbingischer Werder. Nazwa der Werder odnosi się do wielu kawałków stałej ziemi otoczonej przez mokradła i trzęsawiska.
O budowniczych miasta i pochodzeniu nazwy
Dotychczas nie ustalono, przez kogo miasto to zostało zbudowane. Według Becanusa, jego założycielami mieli być Danowie i to od nich miała wziąć się nazwa Danes-wick, tzn. miasto Danów. Jednakże derywacja ta wydaje się zbyt wiele czerpać z języka holenderskiego, stąd bardziej prawdopodobne, że do słowa Dan, Cdan lub Gdan został dodany słowiański termin scke (oznaczający miasto), co dało Danscke, Cdanscke lub Gdanscke. Można przypuszczać, że ze względu na łatwiejszą wymowę przekształciło się to następnie w Dantzig lub Dantzic.
Odległość z Gdańska do innych miejsc
Miasto to oddalone jest od Krakowa o 80 mil polskich, od Poznania o 40, od Warszawy o 50, od Gniezna o 30, od Torunia o 22, od Królewca o 24, od Elbląga o 8, od Malborka o 6, a od Morza Bałtyckiego o 4 mile angielskie. Zbudowano je nad brzegiem Wisły, po północno-zachodniej stronie wspomnianych Żuław
Podział miasta i jego siła
Przez miasto przepływają rzeki Radunia i Motława. Pierwsza dzieli je na dwie części, starą i nową. Od południowej i zachodniej strony miasto otaczają wysokie wzgórza. Dodatkowo zostało solidnie ufortyfikowane szańcami wzniesionymi przeciw najazdom szwedzkim w roku 1656. Ma wysokie i tak szerokie mury, że po ich koronie bez trudu jeżdżą wozy. Obwód murów również jest spory: aby objechać je dookoła, potrzeba trzech godzin, ich długość zatem oceniam na sześć mil angielskich. Po drugiej stronie, przy ujściu Raduni, znajduje się solidny fort, gdzie zazwyczaj stacjonuje garnizon w liczbie tysiąca żołnierzy. Zbombardowanie miasta z morza jest niemożliwe ze względu na zbyt dużą odległość, ale można tego dokonać z pobliskich wzgórz, toteż zbudowano na nich umocnienia, a także – dla większego bezpieczeństwa – ulokowano pewną liczbę żołnierzy oraz działa i amunicję.
Gdańsk jednym z miast hanzeatyckich
Miasto to jest obecnie słynnym ośrodkiem handlowym i jednym z głównych miast hanzeatyckich (11) , które rządzi się własnymi prawami, chociaż jednocześnie znajduje się pod protektoratem Korony Polskiej, reprezentowanej przez kasztelana.
Połowa przedmieść należy do Korony, a druga połowa do miasta. W niektórych miejscach ziemie koronne dochodzą do przedmieść, jednakże w innych ziemie miejskie wbijają się klinem na kilka mil w obręb terenów wiejskich.
Parafie, budynki, ulice i ogrody
Miasto i przedmieścia dzielą się na dwadzieścia parafii i. Domy są przeważnie ceglane, ulice w większości szerokie i dobrze wybrukowane, choć zimą nieco brudne, tak jak w większości polskich miast. Główna część Gdańska, zwana przez mieszkańców Die rechte Stadt, została zbudowana około roku 1388 przez mistrza krzyżackiego Konrada Wallenroda (12). W mieście nie ma ogrodów, jest ich natomiast kilka, bardzo ładnych i dużych, na przedmieściach.
O mieszkańcach Gdańska, ich liczbie i religii
W Gdańsku i na przedmieściach mieszkają przede wszystkim Niemcy. Wszystkich mieszkańców, jeśliby policzyć, byłoby ponad dwieście tysięcy; większość z nich należy do wyznania augsburskiego już od roku 1525. Do władzy dopuszcza się wyłącznie luteran, przy czym inne wyznania są jak najbardziej tolerowane i ci, którzy do nich należą, mogą bez przeszkód praktykować swą religię.
Kościoły
Budynkami publicznymi w mieście są, po pierwsze, kościoły. Najsłynniejsze z nich są kościoły Świętej Maryi i Świętego Piotra. Pierwszy z nich jest bezsprzecznie najbardziej okazałą budowlą w całych Prusach. Ma bardzo wysokie sklepienie, a wewnątrz znajdują się nieprawdopodobnie piękne organy. Ponadto z tego co wiadomo, kościół ten posiada 48 ołtarzy, 3722 okien oraz chrzcielnicę wykonaną w Antwerpii, która kosztowała 24 tysięcy rixtalarów, tzn. 5400 funtów szterlingów (13).
Ratusz
Dalej mamy ratusz, w którym zasiadają władze miejskie. Jest to wspaniała budowla z nadzwyczaj wysoką iglicą. W licznych pomieszczeniach, na które podzielono jego wnętrze, można znaleźć wiele inskrypcji o wzniosłych treściach.
Gmach sądu, zbudowany z ciosanego kamienia, jest bardzo ładny, a jego nazwa, Dwór Artusa, wywodzi się od jego założyciela.
Trzy składy
W mieście tym znajdują się trzy składy, z których jeden jest bardzo pokaźny i w pełni zaopatrzony we wszelkiego rodzaju materiały i amunicję dla sił lądowych.
Kolegium, giełda itd.
Nie ma tu żadnego uniwersytetu, za to jest słynne kolegium z profesorami wszystkich wydziałów, którzy jednak nie mogą nadawać stopnia doktora (14). Znajduje się tu również przyzwoita giełda, gdzie spotykają się kupcy, pałac Świętego Dominika (piękny gmach), kolegium jezuickie itd.
Jurysdykcja i władze
Jurysdykcja Gdańska obejmuje obszar rozciągający się na ponad 40 mil angielskich od miasta. Jak już mówiłem w pierwszym tomie tej książki, miasto to wysyła na sejm polski dwóch posłów. Absolutną władzę sprawuje w nim trzydziestu senatorów, patrycjuszy czy rajców (15) , z których większość to ludzie uczeni, jakkolwiek zdarzają się też kupcy (przy czym tacy, którzy przestali już handlować).
Członkami magistratu nie mogą być duchowni, mogą zaś – cudzoziemcy. Co do wyznania, w grę wchodzą tylko luteranie, z wyjątkiem kalwinów, których zawsze musi być w senacie czterech.
Senatorowie i ich podział
Gdy raz już ktoś zostanie senatorem, pozostaje nim do końca życia. Najważniejsi są czterej burmistrzowie, zwani również prokonsulami. Spośród nich co roku wybierany jest przewodniczący. Niżej znajduje się trzynastu rajców – wybierają oni spośród własnego grona rzeczonych burmistrzów w miejsce tych, którzy zmarli. Podobnie dokonują wyboru wszystkich pozostałych urzędników, i to zarówno tych należących do Starego, jak i Nowego Miasta.
Dwunastu ławników i syndyk
Wszelkimi sprawami sądowymi zajmuje się dwunastu ławników, czyli sędziów. Od ich wyroków można odwołać się do trzynastu rajców i czterech burmistrzów, a dalej – do sądu polskiego (16) . Trzynasty senator to tzw. syndyk, czyli mówca, który jest kimś na podobieństwo mistrza ceremonii, witającego zagranicznych dyplomatów tudzież innych wysłanników. Zastępuje on wszystkich ławników, podobnie jak rajcy i burmistrzowie zastępują jego (17).
Króla reprezentuje burgrabia
Spośród konsulów tudzież burmistrzów król każdego roku powołuje burgrabię, który reprezentuje jego osobę w Radzie (18) . Wszystkie wyroki śmierci muszą zostać przez niego podpisane (w imieniu króla) i nikogo nie można stracić bez jego podpisu. Przy okazji warto zauważyć, Wasza Ekscelencjo, że istnieje w tym mieście zróżnicowanie pod względem wykonywania egzekucji na zbrodniarzach, miejscowi bowiem muszą zostać straceni przed Dworem Artusa, cudzoziemcy natomiast przy jednej z bram miasta, w miejscu gdzie znajduje się więzienie. Wszystkie egzekucje w mieście to dekapitacje, a złodziei i rabusiów wiesza się dwie mile od miasta na słynnej szubienicy, wspartej na czterech ceglanych filarach.
Rada stu i jej władza
W celu reprezentacji roszczeń całej ludności i ochrony jej przywilejów wybiera się stu mieszczan, którzy przyglądają się działaniom Rady (19). Wraz z nią mają również prawo głosu przy wyborze duchownych, gdyż zarówno w mieście, jak i w obrębie jego jurysdykcji nie ma biskupów, lecz jedynie kolegium duchowne, które nie posiada żadnej władzy poza egzaminowaniem i polecaniem senatowi oraz radzie stu kandydatów na księży. Wybór ten przeprowadza się w następujący sposób.
W jaki sposób wybiera się i wyświęca księży
Najpierw kandydat składa prośbę u duchownych, aby go przeegzaminowali. Po spełnieniu tego warunku dają mu oni certyfikat, w którym stwierdzają jego zdolność do posługi duszpasterskiej i zezwalają na jej pełnienie. Następnie ludność czy kongregacja danej parafii i przedstawia go senatowi oraz radzie stu, życząc sobie jego wyboru na pastora. Kiedy większością głosów zostanie już wybrany, wraca do kolegium duchownego, gdzie go wyświęcają, czemu towarzyszy ceremonia nakładania rąk, czytanie modlitw i kilka innych uroczystości. Sposób wyboru i wyświęcania duchownych jest podobny w większości krajów luterańskich.
Cztery kościoły rzymskokatolickie
W mieście tym znajdują się cztery kościoły rzymskokatolickie, z czego jeden jest królewską kaplicą, a pozostałe należą do mnichów. Ponadto są tu dwa zbory kalwińskie, gdzie senat nie ma władzy powoływania duchownych. Przy okazji dopowiem, że w Gdańsku panuje osobliwy zwyczaj związany z zawieraniem małżeństwa, a mianowicie: istnieje tutaj rzymskokatolicki urzędnik, ksiądz, który może zobligować każdego mężczyznę do poślubienia kobiety, jeżeli ten złożył jej taką
obietnicę albo wręczył jakiś prezent, i to nawet gdyby osoba ta w ogóle nie myślała o małżeństwie. Stwarza to niemało okazji do wielkiego zamieszania i chaosu.
Władza i dochody króla w Gdańsku
Jeśli mowa o władzy króla w mieście, to może on wedle własnego uznania ocalić życie każdemu, kto został skazany na śmierć przez członków magistratu. Do niego należy połowa wpływów z opłat portowych, a jeden młyn przynosi mu każdej godziny, i to zarówno dniem, jak i nocą, 24 złote dukaty. Młyn ten napędzany jest przez Radunię przepływającą przez miasto. Miele on tak wielkie ilości zboża przez cały rok, że dochód z niego dla państwa i króla sięga 4320 funtów szterlingów, nie licząc zysku właścicieli. Miasto zobowiązane jest do umieszczenia na jednej stronie swojej monety wyobrażenia króla, ale z drugiej strony wstawia zazwyczaj swój herb. Kiedy król przybywa do Gdańska, miasto musi gościć go wraz z jego dworem przez trzy dni, jednakże nie może on wprowadzić do niego zbyt wielu strażników. Gdańszczanie zobowiązani są stale utrzymywać na polskim dworze swego sekretarza; jak powiada doktor Connor, za czasu jego pobytu w Polsce był nim Pan Alberti, pomysłowy człowiek, który teraz jest, a ostatnio przynajmniej był syndykiem w Gdańsku (20).
Władza i przywileje miasta
Co zaś się tyczy przywilejów miasta, to jego mieszkańcy mogą bić własną monetę bez królewskiego pozwolenia, wybierać członków magistratu, tworzyć własne prawa i rozstrzygać niezależnie sprawy zadłużenia do wysokości 500 guldenów.
Natomiast kiedy dług przekroczy tę sumę, apelacja składana jest do trybunału w Polsce, przy czym w takich przypadkach apelant przed rozpoczęciem sprawy musi złożyć w ratuszu sumę 100 guldenów (21). Ostatni warunek ma powstrzymać ludzi przed składaniem tego typu apelacji, gdyż Gdańszczanie nie chcą, aby ich pieniądze szły do Polski, chyba że nie mogą na to już nic poradzić.
Siły lądowe i morskie
W służbie miasta zawsze znajduje się ponad 2 tysiące żołnierzy i bez trudu może ono podnieść ich liczbę do 12 tysięcy, a w przypadkach wyższej konieczności nawet do 60 tysięcy. Załogi gdańskich statków nie składają się z wojskowych, lecz kupców, których jest tam bardzo wielu. Każdy statek ma od 300 do 400 ton wyporności i od 30 do 40 dział na pokładzie. Co prawda nigdy nie prowadzą na nich wymiany handlowej z Wschodnimi bądź Zachodnimi Indiami, ale pływają nimi do cieśnin (22) , a także po całej Europie.
O pierwszej monecie w Prusach
Pozwolę sobie teraz krótko opisać Waszej Ekscelencji monetę krążącą obecnie w Gdańsku. Ale najpierw, tytułem dygresji, odnotuję, że moneta przyniesiona z Prus przez zakon krzyżacki nie zdołała zapewnić temu krajowi wystarczającej ilości pieniędzy, stąd też rycerze szybko zaczęli zakładać mennice i bić własną monetę. Robili to tak dobrze, że większość narodów przyznała, iż choć sztukę bicia monety wynaleziono gdzie indziej, to oni jako pierwsi osiągnęli w niej doskonałość. Potwierdził to wielki antykwariusz Spelman (23), wedle którego nasze angielskie słowo „sterling” wywodzi się od Easterlings, a więc ludności pruskiej. To od niej, przybyłej do Anglii, mieliśmy się po raz pierwszy nauczyć sztuki oczyszczania i bicia monety o takiej zawartości srebra, jakiej nie mieliśmy nigdy przedtem.
Obecna moneta w Gdańsku
Obecnie w Prusach czy raczej w Gdańsku występują następujące rodzaje monet: złote dukaty, orty, szóstaki i szelągi. Dukat wart jest dwa rixtalary, a więc 9 szylingów angielskich. Ort to moneta srebrna, równa francuskim 15 sous i warta 18 gdańskich i 30 groszy polskich. Szóstak ma wartość 6 gdańskich i 10 polskich groszy. Trzy szelągi stanowią równowartość jednego ich grosza. Dalsze różnice między polskimi a gdańskimi pieniędzmi są takie: tynf, który wart jest 30 groszy w szelągach polskich, w gdańskich wart jest 18; dukat, którego wartość wynosi 12 franków w szelągach polskich, w gdańskiej monecie wart jest 7 franków; pięć szóstaków albo też jeden ort i dwa szóstaki to jeden liwr w monecie gdańskiej, ponieważ 5 szóstaków stanowi 30 groszy, a 30 groszy – 20 pensów.
Walki o Gdańsk
Około roku 1186 Gdańsk został odebrany Duńczykom przez Sambora, wnuka Świętopełka; niebawem zajęli go Polacy (24). W roku 1305 jego panami stali się rycerze zakonu krzyżackiego, a w 1314 obwarowali go murem (25) . W roku 1454 miasto odbił Kazimierz III, król Polski zwany Wielkim, po czym przyznał jego mieszkańcom bardzo szerokie przywileje (26). Ci przeszli później na wyznanie augsburskie i stanęli po stronie Maksymiliana austriackiego (27) w konflikcie ze Stefanem Batorym, i to z takim zaangażowaniem, że ten ostatni wyjął ich spod prawa, a nawet oblegał, jednakże wskutek mediacji innych władców w roku 1597 odzyskali oni swoje swobody, w tym swobodę wyznania (28).”
Zamieszczone fragmenty pochodzą z "Historia Polski" Bernarda O'Connora wydanej przez Muzeum Pałac w Wilanowie.
1 Albrecht Hohenzollern w roku 1525 złożył hołd lenny królowi Zygmuntowi I Staremu.
2 Warmia nie była województwem, lecz księstwem.
3 Chełmno zostało ulokowane na prawie chełmińskim, odmianie prawa magdeburskiego, przez Krzyżaków w roku 1233. Herman von Salza (ok. 1179-1239), wielki mistrz zakonu krzyżackiego od roku 1209.
4 Biskupstwo chełmińskie zostało utworzone w roku 1243; siedzibą biskupów do 1772 była Chełmża, nie Chełmno.
5 Gimnazjum zostało założone przez władze miejskie w roku 1568, w 1594 przekształcono je w gimnazjum na prawach akademickich. Henryk Stroband (1548-1609), burmistrz toruński od roku 1587.
6 Szwedzka okupacja Torunia trwała od grudnia 1655 do grudnia 1658 roku.
7 Starogród leżał na terenie województwo chełmińskiego, Orneta znajdowała się w Księstwie Warmińskim. Mewa (właśc. Mewe) to niemiecka nazwa Gniewu.
8 Angielska faktoria handlowa powstała w Elblągu po roku 1577 z inicjatywy Stefana Batorego, który, ze względu na konflikt z Gdańskiem, chciał przenieść do tego miasta handel gdański. Gimnazjum akademickie w Elblągu zostało założone w roku 1535 z inicjatywy władz miejskich.
9 Stanisław Hozjusz (1504-1579), biskup warmiński, założyciel kolegium jezuickiego w Braniewie w roku 1565.
10 Zygmunt III Waza przyjął hołd księcia pruskiego Jerzego Wilhelma Hohenzollerna (1595-1640) we wrześniu 1621 roku.
11 Hanza (Liga Hanzeatycka, Związek Hanzeatycki) – związek miast handlowych północnej Europy z czasów średniowiecza i początku epoki nowożytnej; spośród pruskich miast należały do niej Gdańsk, Królewiec, Elbląg, Toruń, Chełmno i Braniewo, a z polskich miast oddalony od morza Kraków.
12 W latach 1382-1390 wielkim mistrzem zakonu krzyżackiego był Konrad Zöllner von Rotenstein (ok. 1325-1390), natomiast Konrad von Wallenrode (1330/1340-1393) był wielkim mistrzem tego zakonu w latach 1391-1393.
13 Około 64 800 złotych.
14 Gdańskie Gimnazjum Akademickie, miejska szkoła dla młodzieży protestanckiej, działało w latach 1558-1817.
15 Władza polityczna w Gdańsku znajdowała się rękach Rady miejskiej złożonej, od roku 1458, z 4 burmistrzów, 14 rajców i 5 rajców ze Starego Miasta. Władza sądownicza była podzielona między 16 Do króla polskiego można było się odwoływać tylko w sprawach cywilnych.
17 Syndyk był najwyższym urzędnikiem miejskim.
18 Innym przedstawicielem króla, o bardzo ograniczonych kompetencjach, był komisarz palowy.
19 Rada Stu została utworzona w roku 1526 w wyniku przekształcenia kolegium „48” powołanego w 1517 r.
20 Karol Albertini – nie znaleziono o nim żadnych informacji.
21 Gulden – złota moneta bita w niektórych państwach niemieckich od XIV wieku, odpowiednik florena; według oficjalnego kursu jeden gulden odpowiadał jednemu złotemu.
22 Chodzi o cieśniny Duńskie.
23 Henry Spelman (ok. 1562-1641), antykwariusz, członek parlamentu angielskiego.
24 W roku 1210 Mściwoj (1160/1165-ok. 1207), książę Pomorza Gdańskiego, złożył hołd Waldemarowi II Zwycięskiemu (1170-1241), królowi duńskiemu od roku 1202; stan ten jednak istniał krótko. Sambor (ok. 1160-1207), książę Pomorza Gdańskiego od ok. roku 1180. Świętopełk (pocz. XII w.), namiestnik pomorski za czasów Bolesława Krzywoustego.
25 Krzyżacy zajęli Gdańsk w listopadzie 1308, natomiast budowę murowanego zamku rozpoczęli około roku 1340.
26 Błędna informacja; w roku 1454 to Akt oddania się stanów pruskich królowi Polski Kazimierzowi IV Jagiellończykowi i Koronie Królestwa Polskiego z 15 kwietnia gdzie król nadał stanom pruskim rozległe przywileje i odrębności, a nie Kazimierz Wielki.
27 Maksymilian III Habsburg.
28 Ugoda między Gdańskiem a Stefanem Batorym została zawarta w grudniu 1577 za pośrednictwem Jana Jerzego Hohenzollerna.