sobota, 6 kwietnia 2019

Akt sekularyzacji Prus z 1525 roku.

Albrecht początkowo naśladował, wrogą Rzeczypospolitej, politykę poprzednika, jednak dotkliwie przegrana wojna 1519–1521 omal nie skończyła się katastrofą. Jasnym stało się, że trzeba szukać innej drogi. Albrecht wyjechał do rodzinnej Frankonii i tam zetknął się z nauką Marcina Lutra. Nasunęła mu ona myśl o możliwym zreformowaniu zakonu krzyżackiego. Do pierwszego spotkania Lutra z wielkim mistrzem doszło 29 listopada 1523 r. w Wittenberdze. Spotkanie nie było jawne. Uczestniczyli w nim jeszcze: Filip Melanchton oraz Paul Speratus. Marcin Luter miał namawiać Albrechta do porzucenia reguły zakonnej, zawarcia związku małżeńskiego i sekularyzacji Prus. Nawiązywał do tez, które sformułował wcześniej w piśmie Do Panów Zakonu Niemieckiego (An die Herrn Deutschs Ordens das sie falsche keuscheyt meyden und zur rechten ehlichen keuscheyt greyffen Ermanung) z 25 marca 1523 r. Wskazywał tam m.in. na niemożliwe do pogodzenia w praktyce łączenie dwóch stylów życia – rycerskiego i duchownego oraz piętnował celibat i sugerował porzucenie takiego sposobu życia. Wielki mistrz zwlekał z decyzją, ale zgodził się na przyjazd do Prus czołowych kaznodziejów luterańskich, dzięki którym nastąpił tam szybki rozwój Reformacji. Już w 1523 r. działał w Królewcu Jan Briesmann, były franciszkanin, który 23 września tego roku wygłosił tam pierwsze kazanie w duchu reformacyjnym. W listopadzie przybył z Holsztynu Johannes Amandus a kolejną, bardzo wpływową osobą tego czasu był, wspaniale wykształcony, biskup sambijski i pomezański, Georg Polentz, wcześniej osobisty sekretarz papieża Juliusza II i współpracownik cesarza Maksymiliana I (1459–1519). Pod wpływem nauki Briesmanna przeszedł on na luteranizm i już w grudniu 1523 r. wygłosił w katedrze królewieckiej kazanie w duchu protestanckim, zaś w styczniu następnego roku wydał zarządzenie, aby duchowni głosili ewangelię w języku narodowym i zniósł wiele obowiązujących ceremonii. Drugie spotkanie Albrechta z Marcinem Lutrem odbyło się w 12 maja 1524 r., po którym, na początku lipca 1524 r., przybył do Królewca Paul Speratus i rozpoczął działalność kaznodziejską. Od strony religijnej grunt był więc w Prusach przygotowany. Od strony społecznej także. W listopadzie 1524 r. w Bartoszycach odbyło się tajne spotkanie szlachty pruskiej, na którym zaakceptowała ona pomysł sekularyzacji Prus jako dziedzicznego i ewangelickiego księstwa. Albrecht dowiedział się o tym z listu podskarbiego Kleophasa Breurera, który podkreślał archaiczność ustroju opartego o władzę „panów na zamkach”. Sugerował, że poddani chcą mieć sprawiedliwego księcia i że zmiana ustroju musi nastąpić po akceptacji ze strony Polski.

Na początku 1525 r. miało miejsce spotkanie podczas którego Albrecht i jego wysłannicy spotkali się z Krzysztofem Szydłowieckim, biskupem Tomickim i reprezentantem Prus Królewskich Achacym von Zehmen, gdzie ustalono plan sekularyzacji Prus który przedstawiono królowi.


Wszyscy bracia zakonni i poddani zakonu przyjęli luteranizm. Prusy Książęce jako pierwsze państwo w Europie opowiedziało się za nową religią. Albrecht i jego poddani zrezygnowali z opieki i protekcji papieża i cesarza. Państwo zakonne stawało się państwem świeckim. 
Heinrich von Reden „Cronica der Preussen” - Staatsbibliothek zu Berlin Preußischer Kulturbesitz

(…) w. mistrz Albrecht, margrabia brandenburski, przybył do Nas osobiście z kilku członkami Zakonu, a swymi poddanymi, którzy mieli pełnomocnictwa ze strony Zakonu i wszystkich poddanych pod Naszą władzę jako prawowitemu dziedzicowi i panu wszystkich ziem pruskich; a najpierw niż panowie doradcy Albrechta, w. mistrza, a następnie on sam usilnie Nas o to prosili, abyśmy ziemie te oddali mu w lenno, oświadczając, że przez taki układ więcej pożytku przyniosą Nam i Rzeczypospolitej, a pokój będzie pewniejszy. My więc biorąc pod uwagę przede wszystkim pożytek Chrześcijaństwa, które wobec tak gwałtownego nacisku niewiernych jedynie pokojem i zgodą między chrześcijańskimi książętami może być zachowane, następnie spełniając życzenie Ojca św., Jego Cesarskiej i Katolickiej Mości, Krewniaka Naszego, Ludwika, króla Czech i Węgier, oraz innych książąt chrześcijańskich (…) a wreszcie pragnąc wyświadczyć łaskę i przysługuje ukochanemu siostrzeńcowi Naszemu, Albrechtowi (…) jemu, jako też Jego prawowitym męskim potomkom nadajemy w wieczystą i niepodzielną inwestyturę przez wręczenie Naszej chorągwi poniżej wymienione ziemie, miasta, miasteczka i zamki (…)
Margrabia Albrecht, ks. Pruski, oraz jego następcy i dziedzice lenna, zobowiązani za wyświadczone im przez Nas dobrodziejstwo składać Nam takie przyrzeczenie uległości, że gdybyśmy z racji owej ugody lub nadania lenna zostali zaatakowani przez jakiegokolwiek księcia lub państwo, wtedy margrabia Albrecht, względnie jego następcy, książęta pruscy, mają Nam i Naszemu Królestwu przyjść wszędzie z pomocą we własnej osobie wraz ze wszystkimi swymi poddanymi i z całą swą siłą. Nawzajem zaś My i Nasi Następcy będziemy obowiązani w podobnym wypadku to samo uczynić. Gdyby zaś zdarzyło się, że My lub Nasi Następcy i Królestwo Polskie zostaną napadnięci z jakiejś innej przyczyny czy to ze strony niewiernych, czy to innego nieprzyjaciela, a My sami lub Nasi Następcy osobiście z poddanymi Naszymi wyruszamy na wojnę, wtedy margrabia Albrecht, ks. Pruski, lub jego rzeczeni następcy, książęta pruscy, mają z Nami ze stu uzbrojonymi jezdnymi wyruszyć i służyć Nam w granicach ziemi pruskiej.
Gdybyśmy zaś zechcieli wyprowadzić go lub jego następców poza granice Prus, będziemy odtąd obowiązani wypłacać owym stu jezdnym żołd, jaki wypłacać się zwykle będzie innym Naszym najemnym jezdnym (…)

źródło: pisma źródłowe historia.org.pl

Janusz Trupinda „Protestanckie tradycje zakonu krzyżackiego”




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz