poniedziałek, 4 marca 2019

Dziwny przypadek baby z Prątnicy



We wsi Prątnica, leżącej na Ziemi Lubawskiej, znajduje się gotycki kościół z XIV w. pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej, który wyróżnia się na tle innych podobnych mu budowli pewnym detalem, który sam w sobie rzadki, w tym wypadku znajduje się w zupełnie niezwykłym i precedensowym kontekście. Jest nim kamienna postać, tzw. baba pruska. Mierząca ok. 2,25 m długości, wmurowana jest w pozycji leżącej, na lewo od głównego wejścia do kościoła, pół metra nad ziemią.W jakim celu pogańską rzeźbę umieszczono w murze kościelnej wieży, nie jest jasne. Istnieją na ten temat różne hipotezy.



Baba pruska w Prątnicy. Fot. A. Dybcio 
Źródło: Radio Olsztyn




"Przyobiecali wspomniani Prusowie zbudowane przez siebie kościoły tak wewnątrz wystroić, aby modlącym się w nich ludziom stanowiły one bardziej atrakcyjne miejsce kultu niż pogańskie ośrodki w lasach".
Traktat dzierzgoński, 07.02.1249 r.


 Zdaniem niektórych, takie potraktowanie baby w Prątnicy to zamierzona profanacja obiektu kultowego, zrealizowana przez najeźdźców na złość Prusom. My jednak bardziej skłaniamy się do zdania, że neofici zaprzęgnięci do budowy kościoła mogli dobrowolnie włączyć stary obiekt sakralny w nowe miejsce wyznawania wiary. Dużo bowiem wskazuje na to, że baby pogańskie nie były bożkami, ale czymś w rodzaju epitafium dla zmarłych wojowników bądź innych, zasłużonych członków plemiennej społeczności. Skoro zaś średniowieczni chrześcijanie mieli zwyczaj wmurowywania nagrobków/epitafiów w kościołach, to przecież nie od rzeczy wydaje się trop myślowy wiodący w kierunku stosowanej od wieków przez Kościół inkulturacji. Wobec braku konkretnych danych historycznych wyjaśniających ten  niezwykły przypadek, nie jest przecież wykluczone że Prusowie, idąc za obyczajem przyniesionym na ich ziemię z zachodu, mogli przemieścić "nagrobek" przodka w nowy religijny kontekst. Dzięki temu przecież nowonawróceni poganie z okolicy, zamieniając święte lasy na murowany kościół, mogliby przynajmniej w niewielkim stopniu poczuć się mniej wyobcowani w nowej strefie sacrum.

Na marginesie tych przypuszczeń warto też podkreślić, że archeologia w wielu przypadkach potwierdziła praktykę budowania świątyń chrześcijańskich dokładnie tam, gdzie znajdowały się dawne pogańskie ośrodki kultu. Może więc baba z Prątnicy była w tym miejscu "od zawsze", a jej znalezienie się w murze łączyło się wprawdzie ze zmianą religii, ale już nie lokalizacji oraz uczuć tubylców z tymże miejscem głęboko powiązanych? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz